Wracam na chwilę, GŁODÓWKA WZYWA



          Cześć moje kochane Kruszyny !

              Zacznę może od początku. Jak wiele z Was postanowiłam położyć kres anoreksji wydostać się z jej sideł. Przestać liczyć kalorie, ćwiczyć i zapomnieć o obrzydzeniu z jakim patrzyłam na jedzenie. Chciałam również zaakceptować siebie to mi się jednak nie udało.
Za 15 dni mój chłopak ma urodziny i jak wszystkie wiemy chcę schudnąć. Tak bardzo szybko się do tego zabrałam ale z tego co pamiętam a mam to wbite do głowy w ciągu 15 dni jestem w stanie schudnąć około 5 kg i taki mam cel 5 kg w 15 dni.

               Nawet nie chcę opisywać jak szło mi odchudzanie przez ostatni czas przez ostatnie półtora roku. Był przełom w grudniu od października do grudnia faktycznie schudłam z 56 kg do 49,2. Osiągając swoją najniższą wagę za którą bardzo tęsknie.Głodówkę zaczynam od jutra ale nic nie jem już od dzisiaj po południu. Mam pomocniczo sudafed, ale rzuciłam fajki więc nie będzie łatwo. Opiszę te 15 dni w skrócie czyli jak się czułam i ile poszło mi w dół ponieważ nie uwzględniam ani jednego dnia regresu.

               Biegnę sprawdzić czy chociaż kilka z Was zostało i co u Was słychać!

                                              Trzymam za Was i za siebie kciuki;  całuję Gabriella :* !

Komentarze

  1. Trzymam kciuki, uważaj na siebie:*

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze, nie mogę uwierzyć, że Ty nadal tutaj jesteś.. Czytam to dwa miesiące po tym jak napisałaś posta, ale mam nadzieję,że wszystko poszło zgodnie z tym jak sobie zaplanowałaś. Trzymaj się ciepło !

    OdpowiedzUsuń
  3. malymotylek-any.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty