Głodówka


     Witajcie Kruszyny !!!

         Co do waszych komentarzy :

To nie on zdradził tylko ja . Nie jeden raz . To był największy błąd mojego życia . Cholernie tego żałuję . Czasu nie odwrócę . Mogę się zmienić . Robię to i bardzo potrzebuję jego wsparcia . Spierdoliłam wszystko co przeżyliśmy swoim kłamstwem . Związek powinien być budowany na szczerości . Warto walczyć o związek . Szczególnie jeśli wierzy się w przeznaczenie i kocha się tą drugą osobę . Będę prosiła go o ostatnią szansę . Dzisiaj dzień chłopaka . Chciałabym , marzę o tym żeby dać mu symboliczny prezent i porozmawiać chociaż 5 min szczerze bez żadnej gry z którejkolwiek stron . Pierwszy raz w moim całym życiu . Czuję się 100 % winna . Wiem,że to ja jestem wszystkiemu winna i nie potrafię zrozumieć czemu tak robiłam . Wiem,że nigdy nawet jeśli nie będzie chciał ze mną rozmawiać . To nikogo tak nie będę traktować . Krzywda,którą ktoś mi wyrządza boli 100000 razy mniej niż uczucie, że to właśnie ja skrzywdziłam kogoś tak bardzo,że nie chce mnie kochać . Czuję się obrzydliwie tym co zrobiłam . Może nie powinnam tego pisać tutaj,ale nie chcę uchodzić za tą lepszą . Nie on mnie źle traktował i zdradzał oraz okłamywał . Tak bardzo chciałabym cofnąć czas . Nie radzę sobie z tym co mu zrobiłam a tym bardziej tym jak widzę,że on mną gardzi . Mam nadziei,że jeśli dam mu od siebie odpocząć na chwilę . Przekona się o mojej poprawie i tym,że zrobię dla niego i tego związku wszystko . Bardzo za nim tęsknię . Kocham Cię mój były chłopaku !

        Nie cięłam się długo ok. 4 miesiące i zrobiłam to wczoraj . Może nie jakoś wyjątkowo mocno … Ale to zrobiłam i czuję,że pomogło mi to w jakiś sposób .


         Wiem,że miałam zdrowo się odżywiać . Jeść zdrowo i ćwiczyć . Ćwiczyć potrafię,jeść zdrowo nie. Wiem natomiast,że "głodówka oczyszcza nie tylko ciało,ale i duszę" . Oczywiście zbliża się okres,więc puchnę . Chciałabym zrobić ostatnią swoją kilkudniową,świadomą głodówkę . Później wracam na siłownię . Przeraża mnie to,że nie potrafię racjonalnie się odżywiać. Będę musiała spokojnie pomyśleć jak to rozwiązać . Jak na razie czuję się świetnie z racji burczącego,pustego żołądka . Jak na razie chcę jak najszybciej dobić do poniżej 50 . Waga spada wolniej niż przy 55 no ale trudno . Wiem,że uda mi się osiągnąć ten cel przed 15 październikiem . Nie zjem ani grama jedzenia do zobaczenia 4 z przodu ! Później będę grzecznie wychodzić bez efektu jo-jo.

          Daj mi szansę …
          Nie potrafię bez Ciebie żyć


Komentarze

  1. Kochana życzę Ci powodzenia ! Mam nadzieję ,że Ci się wszystko uda :* Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, waga po głodówce rośnie tak czy siak, bo na nowo wprowadzasz pokarm do żołądka i przewodu pokarmowego po kompletnym oczyszczeniu. Po mojej 7-dniowej przeprowadzonej 2 msc temu wróciło 2 kg, mimo powolnej stabilizacji. Ale nie narzekam, nie robiłam tego dla samej wagi ;)
    Tylko nie zapomnij o okresie przygotowawczym, to bardzo ważne dla uzyskania 100% efektów (podobnie jak wychodzenie z głodówki). Uważaj na siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia z głodówką. Mam nadzieję, że uda Ci się pogadać z chłopakiem i wszystko sobie wyjaśnicie. 3maj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że chłopak Ci wybaczy. Domyślam się, że jest to bardzo trudne, w końcu zdrada to jeden z najgorszych grzechów w związku. Widać jednak, że musiałaś się pogubić, że to zrobiłaś, że nie chciałaś go zranić i że bardzo Ci na nim zależy. Oby Ci uwierzył i spróbował przebaczyć. Trzymam kciuki. :* Tylko kochana, nie naznaczaj swojego ciała bliznami. Chcesz być piękna, prawda? Proszę, nie rób tego więcej. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. O boże. Nie powinnaś się ciąć Kochana! Nawet nie wiesz jak bardzo przykro mi się zrobiło jak to przeczytałam. Chciałabym napisać coś sensownego ale chyba nie potrafię. Jestem w szoku. Mam nadzieję, że rzeczywiście się zmienisz, a Twój były chłopak doceni Twoje starania i stanie się Twoim obecnym chłopakiem. Nie wiem czy to coś zmieni, ale proszę nie tnij się więcej. Znasz mnie, nie lubię głodówek, nie rozumiem ich, także ciężko mi to wspierać, dlatego zostanę przy tym że mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży w życiu.

    Trzymaj się,
    Całusy,
    Fraise <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że chodzisz na terapię , mam nadzieję, że jeszcze tak. Nie chce Ci prawić morałów, nie wiem jacy jesteście , jakie macie charaktery, jakie poglądy reprezentujecie. Źle zrobiłaś i to cholernie, ale to już wiesz. Mówisz , że go kochasz...to dlaczego poszłaś z innym ? Nie mogę tego pojąć. Ale! Takie coś musiało wyniknąć z czegoś. Musiałaś czuć jakiś brak ze strony swojego, wtedy obecnego chłopaka. Inaczej byś nie poszła za drugim. Ludzie nie zdradzają się , bo mają taki kaprys, często kieruje nimi jakaś chęć poznania, abo dowartościowania siebie, ewentualnie po prostu alkohol czy inne używki. Zawsze jest szansa na odratowanie związku - zdrada nie przekreśla. Jest wielkim ciosem i bólem, ale nie jest definitywnym końcem. Tzn może być , gdy związek jest słaby, gdy ta druga osoba miewa wątpliwości, czasem sama się w tym gubi i nie wie co zrobić. Często nawet małżeństwa nie potrafią sobie poradzić ze zdradą, żeby ją wybaczyc, co dopiero mówić o takich związkach próby, gdzie ludzi łączy tylko wspólne uczucie, zafascynowanie. Przykro mi, że tak się stało. Może jeszcze uda Ci się trafić do swojego chłopaka? Nic na siłę, pamiętaj. Bo jak będziesz go przymuszać to będzie jeszcze gorzej. Bardzo Ci wspołczuje tego uczucia.. Ale co do cięcia się to strzeliłabym Cię ostro w twarz!!! Kurcze, dziewczyno, na pewno jesteś piękna , wartościowa , tylko troche zgubiona! Nie możesz się okaleczać. Daje Ci to jakąś satysfakcje ? Ukojenie bólu ? To śmieszne! Idź pobiegaj ! Wyżyj się w ten sposób ! a nie się tniesz...
    jejuuuu, tak mi Ciebie żal :< Chciałabym Ci pomóc. Ale nie wiem czy mam na Ciebie nakrzyczeć czy przytulić i wesprzeć :< Nie poddawaj się w działaniu w dobrym, oto Cie proszę.
    Trzymaj się ! I staraj się skupic na tym, co ważne.
    Buźki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Spróbuj pogadać z nim szczerze. Powiedz mu o wszystkim, jeśli nie wie. Możliwe, że nie przetrwacie, ale lepsze to niż żyć w kłamstwie.
    Co do cięcia się - lepiej zrób np. 100 brzuszków. W szkole koleżanki zauważyły moje strupki na ręce i się wypytywały, czemu to robię itd... Brzuszków nie będzie widać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że udało ci się wczoraj wyjaśnić sprawę z chłopakiem. Jakby nie wyszło, nie załamuj się :*
    Przykro czytać, że się pociełaś, ale jakoś szczególnie tego komentować nie będę, bo z doświadczenia wiem, że moje gadanie nic nie zmieni. Uważaj na siebie na głodówce i trzymaj się cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty