Po chrzcinach ;)


     Witajcie Kochane !!!

         Wróciłam z chrzcin . Z wagą bardzo słabo :      kg . Jadłam … Nie wiem czy jakoś bardzo dużo zwracałam raz . Wiem,że nie powinnam ,ale to było silniejsze . Nie mam ochoty wpadać w bulimię . Ciężko mi z jedzeniem . Ciągłe myśli o kaloriach, jedzeniu tego ile tłuszczu w sobie mam .

         Na chrzcinach było świetnie ! Mój mały chrześniak był cudowny,grzeczny elegancki i kochany. Nie licząc paru nieplanowanych wypadków . Np . zostawiliśmy karteczkę potrzebną do ochrzczenia w ławce i musiałam po nią wracać . Powiedzieliśmy imię inne niż chcieliśmy nadać,ale oczywiście wszystko udało się naprostować . Dostałam podziękowanie za to,że zostałam matką chrzestną i naprawdę spędziłam tam super czas . Nie licząc anoreksji i depresji ?

         Nie wiem czy też tak macie,ale ja mam tak,że są osoby,które jedzą tak obrzydliwe a raczej obrzydliwie jedzą … Mlaskają,przeżuwają,ciamkają gryzą ugh . Nie wiem czy też tak macie czy tylko ja jestem jakaś dziwna .

         Chyba mi się pogorszyło . Słyszę wiele rzeczy,których inni nie słyszą . Nie potrafię ich odróżnić  od rzeczywistości . Martwi mnie to … Widzę rzeczy/ludzi ,których nie ma i nigdy wcześniej nie widziałam takich rzeczy . Nie chcę iść do szpitala . Nie wiem co robić . Pomocy !






           Trzymajcie się chudo !!! 

Komentarze

  1. Kochanie, mogłabyś napisać coś więcej z czym masz problem ? Bo te przesłyszenia i zwidy mogą być spowodowane zmęczeniem i brakiem jakiś witamin, ale jeśli to nie to, to może być nerwica albo coś gorszego. Nie chcę ciebie straszyć, najlepiej jakbyś udała się do specjalisty i odpoczęła :) Zrobiła dla siebie jakiś wolny dzień domowe SPA i dużo snu :3 Pamiętaj że ciebie będę wpierać :D Pozdrawiam ! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nikt raczej bo tak krótkim opisie nie może ci powiedzieć co z tobą się dzieje. Najlepiej by było gdybyś udała się do specjalisty.
    Trzymaj się chudo ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie brzmi dobrze, może czas pomyśleć o terapii?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Fraise :/
    Jejku cudowna ta 1 inspiracja <3
    Zapraszam do siebie i dodaję do obserwowanych :*

    http://fatprincesslily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Stety niestety, pomoc specjalisty jest tutaj niezbędna. Bo przecież samej ciężko sobie z tym wszystkim poradzić, prawda? Swoją drogą - ugh, jak mnie wkurza jak inni głośno jedzą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niektórzy wręcz bawią się jedzeniem i nim cieszą jedząc je, szkoda ja tak nie potrafię ... Ale to prawda, niektórzy jedzą tak i takie ilości że robi mi się od tego niedobrze. Nie umiem jeść w towarzystwie ale za to obserwuję innych ...

    Jakie głosy i przewidzenia masz dokładnie? Myślę że powinnaś porządnie odpocząć i wyspać się. Pamiętaj że zdrowie masz tylko jedne ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana denerwuje mnie to tak samo jak Ciebie .Jakby nie mogli jakoś w spokoju ,nie zwracając na siebie uwagi. Kochanie niepokoją mnie te Twoje objawy ....
    Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń
  8. No ja należę do tych osób ktore jedzą obrzydliwie haha kocham sie brudzic jedzeniem...taki fetysz
    Trzymaj się<3

    OdpowiedzUsuń
  9. Z własnego doświadczenia powiem ci, że mnie dźwięki różne też denerwują, może to być mizofonia, więc radziłabym iść do specjalisty po zaświadczenie, wtedy na jakichś ważnych egzaminach, gdzie siedzi wokół ciebie wielu ludzi, np. matura możesz mieć zatyczki do uszu. Druga rzecz, to jeśli nie masz tak jak ja, że idąc do psychiatry/psychologa kłamiesz i nie mówisz tego co tak naprawdę chciałabyś powiedzieć, to bym radziła, im wcześniej zaczniesz, tym większe szanse, że nie przerodzi się to w nic gorszego. Nieleczona depresja może przerodzić się w schizofrenie. Więc nie ryzykuj kochanie ze swoim stanem zdrowia psychicznego.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty