02

Witajcie Kruszynki !
Dzisiaj kolejny dzień diety Baletnicy . Nie wiem dlaczego niektóre z was doradzają mi bezpieczniejszą dietę. No dobrze wiem . Bo trudno się przyzwyczaić do tak małej ilości jedzenia po tylu dniach obżarstwa. Według mnie wszystko zależy od psychiki . Wiem,że dam radę mam mego motywacje . Przy tej diecie wskazane są ćwiczenia,tak ćwiczę i to naprawdę fajnie wychodzi ;) . Chodzę na zumbe i na siłownie i na schody . Myślę,że to przy takiej diecie dużo dają takie ćwiczenia.

Bilans:
- 3 kawy z mlekiem 0,0 % - 60 kcal
- woda - 0 kcal

Trzymajcie się !

Komentarze

  1. Motywacja przemija, każdy miewa gorsze dni. Wiem jak było ze mną, z początku byłam tak pozytywnie do tego nastawiona jak Ty. Wszyscy mówili, że dam radę bo tak się zapowiadało. Napady mają to do siebie że przychodzą niespodziewanie. Po prostu martwię się by nikt nie powtarzał moich błędów, ale zrobisz jak chcesz. Najwyżej będę Ci potem gratulować silnej woli ;> Powodzenia! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, ze ta motywacja ci nie minie i że gdy skończysz dietę to nie rzucisz sie na jedzenie. Najważniejsze to pozytywne myślenie oby tak dalej!
    Trzymaj sie : ***

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty