Co u mnie ?
Witajcie kruszynki !!
Hmm te plany no trzeba przyznać nie wypaliły . Zaczęłam też Kopenhaską. Robiłam już ją parę razy . Nie wiem chyba się pogubiłam. W sumie to szło naprawdę dobrze,ale mój chłopak miał pizze w domu i wspólnie wpierdoliliśmy wszystko co miał (2 pizze,ptasie mleczko,bombonierkę,snicersa). Kocham Go naprawdę !! Zawsze powtarza mi,że moje ciało jest piękne i że za nim przepada. Dzisiaj patrząc w lustro zobaczyłam ten tłuszcz to takie okropne !! Wszędzie jest tłuszcz. Obecnie nie mam planów na następne dni. Jeść jak najmniej podejrzewam,że będę jeść owsiankę.
Ten post jest bez sensu, wiem. Wiem,że mnie zmotywuję do działania i że schudnę do 1 września do 4 z przodu . Jestem fanką Harrego Pottera. To również jest dziwne-jak wszystko związane ze mną . Jestem młodą osobą,nie można temu zaprzeczyć . Pomimo związku,który trwa 9,5 miesiąca to zaczęliśmy gadać o oświadczynach. Nie,nie mamy zamiaru jeszcze się zaręczać,ale to trochę szalone. Chciałabym z tym zaczekać jeszcze trochę. Obiecuję,że jutro wstawię swój bilans,którego nie będę się wstydzić.
Trzymajcie się chudo !!
Hmm te plany no trzeba przyznać nie wypaliły . Zaczęłam też Kopenhaską. Robiłam już ją parę razy . Nie wiem chyba się pogubiłam. W sumie to szło naprawdę dobrze,ale mój chłopak miał pizze w domu i wspólnie wpierdoliliśmy wszystko co miał (2 pizze,ptasie mleczko,bombonierkę,snicersa). Kocham Go naprawdę !! Zawsze powtarza mi,że moje ciało jest piękne i że za nim przepada. Dzisiaj patrząc w lustro zobaczyłam ten tłuszcz to takie okropne !! Wszędzie jest tłuszcz. Obecnie nie mam planów na następne dni. Jeść jak najmniej podejrzewam,że będę jeść owsiankę.
Ten post jest bez sensu, wiem. Wiem,że mnie zmotywuję do działania i że schudnę do 1 września do 4 z przodu . Jestem fanką Harrego Pottera. To również jest dziwne-jak wszystko związane ze mną . Jestem młodą osobą,nie można temu zaprzeczyć . Pomimo związku,który trwa 9,5 miesiąca to zaczęliśmy gadać o oświadczynach. Nie,nie mamy zamiaru jeszcze się zaręczać,ale to trochę szalone. Chciałabym z tym zaczekać jeszcze trochę. Obiecuję,że jutro wstawię swój bilans,którego nie będę się wstydzić.
Trzymajcie się chudo !!
haha, faktycznie dość zakręcony post, ale kochana, życzę ci udanych bilansów i czwóreczki z przodu do końca wakacji. zostały trzy tygodnie, dasz radę!
OdpowiedzUsuńUuuhh życzę również tego samego co piszę J.! Powodzenia kochana i pozdrów chłopaka ;)
OdpowiedzUsuńbulimioreksja.blogspot.com