Apetyt ...

Witajcie Kruszynki !
Dzisiaj napiszę ponieważ jutro nie znajdę dla was czasu z powodu wyjazdu do taty . Niestety mój tato i jego żona nie rozumieją słów: nie jestem głodna, boli mnie brzuch, niedobrze mi i nie mam na to ochoty . Nie wiem jaki wyjdzie bilans ... Martwi mnie to, ale jestem trochę chora, więc to naturalne,że nie mam apetytu przez ostatnie 3 dni miałam problem,żeby coś zjeść a dziś nie czuję kompletnie smaku . Jestem na tyle zabiegana,że nie potrafię zadbać o to by bilans był zdrowy i tak ci się kurwo nie należy . Na szczęście w bieganinie czasu da się zadbać o ich niskość .

Bilans z wtorku :
- herbata z sokiem malinowym - 137 kcal
- bułka z nutellą - 201
- cappy - 69 kcal
Razem  407 / 800

Środa :
-barszcz hortex - 54 kcal
- prince polo - 280 kcal
- cappy - 94 kcal
- sprite - 62 kcal
Razem : 490/ 750

Czwartek:
-  herbata z sokiem malinowym - 98 kcal
- bułka z serkiem topionym/ nutellą - 361 kcal
- jabłko - 72 kcal
- sprite - 62 kcal
 Razem : 593/ 800


Waga pokazała 53,1 mam nadzieję,że po weekendzie nie wróci 54 ...

Trzymajcie się chudo !

Komentarze

  1. Malutkie bilanse. I gratuluję niższej wagi. Kochana po weekendzie ma być 52 coś zadnych 4!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super bilanse. Na weekendzie pocwicz, to waga nie powinna dużo wzrosnąć. A może zmaleje?
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo tego, że są słodycze to bilanse są małe, także jest dobrze. Po weekendzie może być jedynie mniej, nie poddawaj się! Trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty