Płynne szczęście

      Witajcie Kochane !

    Co do tytułu ; w Harrym Potterze występuje coś takiego jak ciekłe szczęście . W którejś części Harry dostaję książkę z komentarzami,które wszystko mu ułatwiają . Stał się najlepszym w klasie i sporządził znakomity wywar w nagrodę dostał buteleczkę ciekłego szczęścia . Gdy jego kolega Ron brał udział w zawodach nalał do takiej samej ampułki wody . Pomimo tego Ron był mega szczęśliwy i wygrywał wszystko w czym startował . Czyli pozytywne nastawieni czyni cuda .

    Od jutra nie mam jadłospisów ani nic w tym stylu będę jadła jak najmniej chyba,że będzie mi słabo wtedy ok mogę zjeść owsiankę albo jakieś warzywa .

    Jutro podam wam swoje wymiary i napiszę bilans . Nie idę w tym tygodniu na siłownie bo w niedzielę wyjeżdżam na święta więc na tydzień nie opłaca mi się kupować karnetu na tydzień który jest miesięczny . Zresztą tygodniowa przerwa będzie jak najbardziej okey dla moich mięśni . Odpoczną a od stycznia nowy plan trening z akcentem na brzuch plecy i ręce no górną część ciała a no i tyłek .

    Dzisiejszy dzień uznaję za naprawdę udany . Mam wyrzuty sumienia,że zjadłam z 2000 kcal  . Ale staram się mieć to w dupie . Nie codzień jest się zaproszonym na obiad przez rodzinę z Ameryki i nie często świętuje się z chłopakiem . Płynnym szczęściem dla mnie jest miłość . Chyba będziecie wymiotować czytając kolejny raz jakie szczęście daje mi mój chłopak . Dla niego i dla jego podziwu muszę schudnąć . Chcę słyszeć z jego ust, że schudłam,ale takie uczciwe słowa,że schudłam . Póki jesteśmy razem możemy wszystko . Jej strasznie się cieszę,że znalazłam osobę,która mnie rozumie i wspiera .


Chciałam się zapytać was co sądzicie  na temat chudych chłopaków . Chłopak na zdjęciu ma 190 cm wzrostu  i waży 57 kg . BMI : 15.8 . Mi on się podoba,ale czułabym się przy nim jak świnia .





     Trzymajcie się ciepło i chudo !!

Komentarze

  1. Po przeczytaniu tytułu, tak właśnie myślałam, że odnosi się on do Harry'ego Pottera :-)

    Miłość potrafi przynieść nam dużą motywację. Mamy świadomość, że nie walczymy tylko dla siebie, lecz również dla ukochanej osoby. Chcemy zobaczyć podziw w jej oczach, usłyszeć dumę w jej głosie. To działa na nas mobilizująco.

    Mi się chudzi mężczyźni podobają, jednak mógłby ważyć trochę więcej. Czułabym się nieswojo wiedząc, że mój chlopak waży tyle co ja...

    trzymaj się cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że jak byłam w liceum bardzo podobali mi się chłopcy właśnie jak na zdjęciu wyżej. Ale jednak teraz myślę, że facet powinien być naszą podporą i dawać poczucie bezpieczeństwa także jednak chudość zarezerwowalabym dla dziewczyn:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj kochana : *
    Wcale a wcale nie chce mi się wymiotować gdy czytam twojego posta. Wręcz przeciwnie. Cieszę się wraz z tobą. Każdy zasłużył na odrobinę słodyczy w życiu. Mam nadzieję , że z upływem czasu nie przestaniesz doceniać tego co masz. Osoba , która cię wesprze w trudnych chwilach , ta która jest oddana właśnie tobie to coś wspaniałego.A jaka motywacja.!
    Udanych świąt kruszynko : *
    Trzymaj się : D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre nastawienie to już sukces. Czy tam już trochę twojego bloga i na prawdę dobrze Ci idzie. Podziwiam i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam wrażenie, że faceci dużo uwagi przyciągają do swojego wyglądu. Są chudzi, a ich mięśnie to marzenie. Przepięknie wyglądają. Ja również czułabym się jak świnia i podświadomością, że nigdy mu nie dorównam.

    Sukces to dobre nastawienie. Bądź pełna optymizmu a wszystko pójdzie dobrze.

    Trzymaj się chudo :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty