;)
Witajcie Kochane !!!
Nie ćwiczę podczas okresu zbyt intensywnie ponieważ, źle się czuje podczas miesiączki . Wtedy najlepiej mi się planuje dlatego takie pytanie ;) . Ale dziękuje Wam, że tak bardzo się o mnie troszczycie . Bardzo mi miło ^_^ . Co do pokrzywy zaczęłam kuracje przedwczoraj a drożdże będę połykać jak wrócę do Polski ;) .
Co do szpagatu znalazłam stronę,która zapewnia nas o swojej skuteczności . Nie wykonywałam tych ćwiczeń jeszcze z powodu okresu .
Tu macie link : http://www.megapedia.pl/jak-zrobic-szpagat.html
Lubię się ważyć zawsze wtedy wiem jak mój organizm na wszystko reaguje . Gdy jestem chora po napadzie jak wypiję dzbanek herbaty . To mnie bardziej motywuje niż ważenie się co tydzień .
Jeżeli chodzi o Amerykę - Holly Grace napiszę osobnego posta odnośnie pobytu tutaj . Nie widzę tutaj nic niezwykłego ponieważ jestem tu któryś raz z rzędu i czuję się jak w przysłowiowym domu .
Wczoraj byłam w stoisku Mac w Macy's i pani zrobiła mi pełen makijaż . Oczywiście nic za darmo zapytałam o makijaż odpowiedziała, że mogę sobie wybrać jedną część twarzy np. : oczy, usta, twarz, brwi .Wybrałam oczy zrobiła mi jedno oka ja musiałam zrobić drugie . Później powiedziała,że jeśli kupię jedną rzecz będzie mogła dokończyć mi oczy jeśli dwie zrobi jeszcze usta a jeżeli 2 to zrobi całą twarz . Więc kupiłam sztuczne rzęsy kolejną do kolekcji pomadkę z Mac a i podkład . Jestem szalenie zadowolona z zakupów ponieważ wizaż jest dla mnie czymś ważnym.
Gdyby któraś z was chciała jajeczko z EOS ' a . To napiszcie w komentarzu kupię wam i wyślę listem ;) . Powinnyśmy się ze sobą kontaktować przecież mamy wiele wspólnego więc czekam na chętne Kruszynki .
U mnie teraz jest 11 nie jadłam nic . Po kościele zjem trochę arbuza na obiad i raczej nic więcej . Jutro jadę z dalekim kuzyno-wujkiem na World Trade Centre . A we wtorek spotykam się z koleżanką . Tak więc kolejny post obiecuję we wtorek
Trzymajcie się chudo i szczęśliwe są wakacje !!!
Fajnie się złożyło z tym makijażem. Z Mac' a mam tylko eyeliner. Miłych wakacji!
OdpowiedzUsuńA tak z ciekawości - ile kosztują EOS' y w Stanach?
"Nie widzę tutaj nic niezwykłego ponieważ jestem tu któryś raz z rzędu i czuję się jak w przysłowiowym domu"- ale fajnie, ja marzę o tym, żeby kiedyś zobaczyć Amerykę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie dobrze, podziwiam, że wytrzymasz cały dzień na arbuzie. Trzymaj się :*
Mnie również ciągnie do USA, w sumie mieszka tam dobra znajoma mojej mamy, może kiedyś ją odwiedzimy ;)
OdpowiedzUsuńMac ma super kosmetyki, także na pewno Ci się przydadzą.
Pozdrawiam!
ciesze sie bardzo, ze tak dobrze spedzasz czas. Chwila odpoczynku na pewno bardzo dobrze Ci zrobi
OdpowiedzUsuńsciskam <3
Jak ja Ci zazdroszczę tej Ameryki. Chciałabym tam mieszkać na stałe, albo chociaż 1 w życiu pojechać. Odpoczywaj tam. Drogi jest Mac w USA? Ach i oczywiście świetny bilans.
OdpowiedzUsuńTe balsamy EOS chodzą za mną chyba ponad rok. Wpisałam go sobie w nagrodę w takim 'zeszycie pro ana' jak zdobędę któryś tam cel (nie pamiętam który) ale nie wiem czy w ogóle to nastąpi. Pytałaś czy ważę dużo: tak, bardzo dużo. I wstydzę się tego, bo w sumie jest czego. Trzymaj się :) :)
Super sobie radzisz. Tez kiedyś chciałabym zobaczyć Stany. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z dietą. :*
Też bym chciała tam pojechać :D
OdpowiedzUsuńJa mam to szczęście, że podczas okresu nic mnie nie boli :)
Baw się dobrze ;*
Kruszynka
Ooo kocham Maca <3 Mają boskie kosmetyki - zwłaszcza szminki! I cienie. I podkłady. Wszystko <3 Make-up to jedno z moich hobby :) Nie mogę się doczekać aż napiszesz tego posta o Ameryce.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała taki balsamik z Eos, już długo o nim marzyłam. W Hebe w Polsce widziałam podróbki. Kupię sobie może ten balsam, jak wrócę do Irlandii, bo chyba je tam gdzieś widziałam :)
A wracając do Maca - pewnie jest on dużo tańszy tam w USA niż tu w Polsce... W Polsce ceny Maca to masakra. W Irlandii jest ciut taniej, ale też nie ma rewelacji! Wszystko jest o wiele tańsze w USA,a tu w Europie drogie :/
Kiedy wracasz do Pl?
Kochana cieszę się ,że czujesz się tam dobrze i miło spędzasz czas :* Trzymaj się CHUDO<3
OdpowiedzUsuńTeż kocham makijaz <3
OdpowiedzUsuńJesteś super : ****
Nie twierdzę że w Ameryce jest lepiej niż w Polsce lub np. w Chinach, ale jest do dla mnie magiczne miejsce a zarazem marzenie chciałabym kiedyś być w Stanach a najbardziej objechac z Północy na Południe , trochę Ci zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńDodałam do obserwujących aby być na bieżąco , ciekawy blog.
Pozdrawiam, chudości :*
Jaki maleńki bilans... uważaj na siebie, dobrze?
OdpowiedzUsuńW ogóle zazdroszczę ci trochę, że byłaś już w Stanach kilka razy. I znów miałaś okazję tam pojechać. To jedno z moich marzeń. By tam wyjechać, a może i kiedyś zamieszkać. Ech...
Trzymaj się, malutka ♡
Jeju, moim najwiekszym marzeniem jest zamieszkania w Ameryce ♥ Wielka szczęściara z Ciebie i jestem mega dumna z bilansu! Makijaż też mi poprawia humor, szkoda że tyle kosztuje..
OdpowiedzUsuńTrzymaj się chudziutko ♥
Ojej ale ci świetnie, było wstawić zdjęcia w makijażu! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia kochana!
http://dietetyczny-pamietnik-skinny.blogspot.com/