Irytacja
Witajcie Kochane !!!
Jestem bardzo poirytowana ponieważ po raz kolejny moja waga się zatrzymuję a raczej wzrasta . Jem warzywa czasami kromkę chleba żytniego moje bilanse nie przekraczają 500 kcal … A ten zastój wagi i wydęty brzuch bardzo mi się nie podoba . Tym bardziej, że już 25 będę nad morzem . Wczoraj np. zjadłam pomidora na śniadanie (30 kcal), fasolkę szparagową na obiad (70 kcal) loda "rożka"(80 kcal) i ok. 100 kcal w żelkach . Razem wychodzi mi 280 kcal i byłam w toalecie a moja waga pokazała : 54 kg . To 0,8 kg więcej niż 2 dni temu .
Pisze tę notkę a u mnie w mieszkaniu brak prądu i wielka burza . Burze kocham,ale bardzo nie lubię gdy wiem, że nie mogę zapalić światła . (Stany lękowe robią swoje) . Posta dodam jednak dopiero gdy włączą internet .
Co do celi na wakacje … Do 25 zamierzam schudnąć 52, ? . Nad morzem chciałabym utrzymać swoją wagę lub schudnąć troszkę,ale jeśli mi się nie uda nie będę zawiedziona . Najważniejsze to nie przytyć . Później będę miała 22 dni na schudnięcie ok. miejmy nadzieję 3-4 kg . Waga do,której na razie dążę to 48 . Wiem to cholernie dużo,ale wolę zmniejszyć cel niż mu nie podołać .
Dziś również zjadłam pomidora na śniadanie i mam zamiar zrobić sobie pyszny dietetyczny obiad złożony z warzyw i makaronu . Od niedawna chodzi mi po głowie makaron . Dość intensywnie więc by uniknąć napadu planuję sobie go trochę przygotować . Oczywiście mój bilans nie przekroczy 500 kcal .
We wtorek wyjeżdżam więc z dietą będzie łatwo 6 godz. autobusem wystarczająco zniechęca . Będąc u cioci mam zamiar jeść jak najmniej się da . By do 25 schudnąć tyle ile można a później sprostać wyzwaniu utrzymaniu wagi nad morzem .
Dziś pozachwycam się nad tą panią ^_^.
Trzymajcie się chudo !!!
Całuję Gabriella :*
Być może przez tego loda czy żelki waga stoi? Mimo wszystko są to produkty przetworzone, a one nie wspomagają odchudzania. Życzę powodzenia i wierzę, że ten zastój i lekki wzrost jest tylko chwilowy. Wierzę, że jeszcze trochę i waga spadnie. Powodzenia! :*
OdpowiedzUsuńTakie trochę nie na miejscu pytanie, ale jak jest u Ciebie z no wiesz, wydalaniem? Może to przez to waga stoi. Lub może to ten okres przejściowy, gdy organizm się buntuje?
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :)
Zrezygnuj ze słodyczy i zwiększ ilość błonnika w diecie, a na pewno waga spadnie :)
OdpowiedzUsuńKochana nie załamuj się :) waga może stać przez zatrzymanie wody w organizmie to się zdarza, może właśnie za mało pijesz ?
OdpowiedzUsuńNo i zgadzam się z Cassie co do słodyczy, bo jesz bardzo malutko więc może przeznacz ten limit na coś zdrowszego, chociaż każdy czasem potrzebuje trochę słodyczy :P. Z makaronem na obiad super pomysł :) sama ostatnio jadłam (oczywiście pełnoziarnisty) z truskawkami i chudym twarożkiem po prostu niebo w gębie <3
A dziewczyna ze zdjęć jest śliczna, tylko ja nie lubię, aż tak bardzo wytatuowanych ludzi :P Chcę mieć jakiś mały tatuaż ale w niewidocznym miejscu :P
Powodzenia ;*
Kruszynka
Żelki to nie najzdrowsze jedzenie. A może jadłaś zbyt późno? A może to tylko chwilowy wzrost i zaraz spadnie? I tak masz śliczne bilanse i na pewno jeszcze schudniesz. Czyżbyś bała się burzy? Bo jeśli tak, to ja też. Bardzo. Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńKochana super pomysł z obiadem ,a co do zatrzymania wagi może to woda albo zbliżający się okres. Nie martw się na pewno to tylko chwilowe. Co do burz też się ich bardzo boje tzn tych w nocy ,bądz silna ! Trzymaj się CHUDO<3
OdpowiedzUsuńMoże to głupie, ale mi na zastój wagi pomaga to, że zjem trochę więcej. Metabolizm wtedy się rozkręca, a waga zazwyczaj spada :)
OdpowiedzUsuńWidziałam Twój post o USA <3 bardzo mi się podobał, ale szkoda, że nie wstawiłaś więcej swoich zdjęć!
Trzymaj się :*
Moje bilanse nie przekraczały 600kcal dziennie i też pewnego dnia stanęłam na wadze, a tu dwa kilo więcej! Stwierdziłam, że to nie możliwe (w trzy dni aż tyle?!) , a później spojrzałam na to co jadłam, czyli makaron i słodycze :/
OdpowiedzUsuńU mnie problem tkwił właśnie w tym, może u Ciebie jest podobnie?
Poza tym zapraszam do mnie :) Dopiero zaczynam pisać bloga i będę wdzięczna za każde wsparcie :)
http://slodka-pro-ana.blog.pl/
Buziaki i trzymaj się chudo ;**
To pewnie przez te niezdrowe produkty... Najlepiej je wykluczyć całkowicie z diety lub jeść max. 1 w tygodniu to będzie dobrze. Taką mam nadzieję. Trzymam kciuki aby waga spadła!
OdpowiedzUsuńNiby racja, że np. przez cukry waga stoi... ale z drugiej strony- przy takiej małej ilości kcal? No nie wiem czy to możliwe...
OdpowiedzUsuńA ja obstawiam wodę.
OdpowiedzUsuńW takie upały najgorzej z nią jest.
Mi też waga wzrosła lekko od kąd jest tak gorąco.
Oby spadła i Twoja i moja
Trzymaj się!
Myślę że twoja waga stoi przez słodycze. Jedząc więcej a zdrowo szybciej schludnie niż jedząc mało a niezdrowo ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń