No i co ja mam napisać ?
Witajcie kochane !
I co ja mam napisać ? Oczekiwałam i wy pewnie też,że napiszę o tym jak jest okey zdrowo mało . Gówno prawda wszystko spierdoliłam . Kurwa . Ważę około 56 kg !! Przeraża mnie ta liczba 56kg i 161 cm kurwa robię się otyła . Cały czas jem . W mojej głowie jest tak wielka kłótnia . Dlaczego ja nie potrafię przestać jeść tak dobrze mi kiedyś szło . Od jutra nie od poniedziałku jest nowa szansa . Trzeba ją wykorzystać . Jeśli to za przepaszczę to znów od jutra dieta od dziś ćwiczenia . Jedyne co pozytywne to to,że bardzo dużo ćwiczę .
No po prostu czuje się rozrywana przez mój umysł ... Z jednej strony widzę atrakcyjną,wysportowaną z pełnymi kształtami dziewczynę a z drugiej grubą,obrzydliwą świnie szkoda gadać . Rano wstaję z motywacją jest będzie ok . A po południu mój rozum podpowiada idź zjedz jedna kromka Ci nie zaszkodzi ja posłusznie idę i jem .
Jaka ja jestem głupia najpierw się głodzę a poźniej zawalam . To nie szkodzi . Zbiorę w końcu dupę a najciężej przecież zacząć . Bardzo mi miło,że niektóre z was się o mnie martwią i napisały pod ostatnim postem żebym się nie cieła . Ok spróbuje :*
Leży cała mokra , jej ciało drży,
błaga ją o wyrozumienie
Ona nie ma zamiaru ustawać .
I co ja mam napisać ? Oczekiwałam i wy pewnie też,że napiszę o tym jak jest okey zdrowo mało . Gówno prawda wszystko spierdoliłam . Kurwa . Ważę około 56 kg !! Przeraża mnie ta liczba 56kg i 161 cm kurwa robię się otyła . Cały czas jem . W mojej głowie jest tak wielka kłótnia . Dlaczego ja nie potrafię przestać jeść tak dobrze mi kiedyś szło . Od jutra nie od poniedziałku jest nowa szansa . Trzeba ją wykorzystać . Jeśli to za przepaszczę to znów od jutra dieta od dziś ćwiczenia . Jedyne co pozytywne to to,że bardzo dużo ćwiczę .
No po prostu czuje się rozrywana przez mój umysł ... Z jednej strony widzę atrakcyjną,wysportowaną z pełnymi kształtami dziewczynę a z drugiej grubą,obrzydliwą świnie szkoda gadać . Rano wstaję z motywacją jest będzie ok . A po południu mój rozum podpowiada idź zjedz jedna kromka Ci nie zaszkodzi ja posłusznie idę i jem .
Jaka ja jestem głupia najpierw się głodzę a poźniej zawalam . To nie szkodzi . Zbiorę w końcu dupę a najciężej przecież zacząć . Bardzo mi miło,że niektóre z was się o mnie martwią i napisały pod ostatnim postem żebym się nie cieła . Ok spróbuje :*
Leży cała mokra , jej ciało drży,
błaga ją o wyrozumienie
Ona nie ma zamiaru ustawać .
Dobrze, że przynajmniej masz motywacje do ćwiczeń, bo ja już od dłuższego czasu nie umiem się zmotywować.
OdpowiedzUsuńNapady są ciężkie dla nas psychicznie, ale idzie , nimi walczyć. Ja sobie zawsze stawiam pytanie czy rzeczywiście jestem głodna? Czy umieram z głodu? I potem wszystko jakoś przechodzi.
Trzymaj się, wytrwaj do końca dnia chudo, a jutro będzie jeszcze lepiej. :*
Walcz!!!! zobaczysz, ze osiagniesz sukces, nawet jak cis sie spieprzy, nie poddawaj sie, tez przez to przechodze...i moja waga mnie obrzydza...trzymaj sie Kruszynko!! :*
OdpowiedzUsuńpomyśl sobie tak odwrotnie, nie że zakazuje sobie wszystko, nie jem, bo zakazane kusi, i wychodzi ze jesz, powiedz sobie, że mozesz jesc wszystko co tylko chcesz, nie ma zadnych zakazów, ale schudniesz jak odmowisz sobie sama, bez zakazow, i to moze dziwne ale to mi pomaga, jak wiem ze moge zjesc wszystko to nic mnie nie kusi i mniej jem, no i pij duzo herbatek gorących teraz zimą, ocieplisz sobie ciało i nie będziesz taka glodna :) nawet można herbatkę czy kawę ze słodzikiem oszukasz organizm i bedzie dawka "cukru" :D życzę powodzenia :) teraz są super herbatki zimowe rozgrzewające z cynamonem polecam, a cynamon poprawia trawienie czyli 2 w 1 :) powoddzenia jeszcze raz !
OdpowiedzUsuńUwierz w siebie! Za każdym razem kiedy nachodzą Cię takie głupoty nie daj się. Wyobraź sobie, jak się będziesz czuła po tym jak zostawisz kromkę nie tkniętą, jak super silna laska wiedząca o co walczy. Tak krok po kroczku. Nawet patrzenie na jakieś kuszące jedzenie ze świadomością, że mogłoby Cię wypełnić a nie wypełni bo zmądrzałaś może pomóc w takich sytuacjach. W końcu kromka przestanie Cie nawet obchodzić ;) Wierz, że za każdym razem Ci się uda to uda :) Trzymaj się kruszyno :*
OdpowiedzUsuń* jak bardzo coś kusi to zajmij się czymś. Poćwicz, włącz kompa, zajrzyj do nas ;),posprzątaj. Odsuń myśli od jedzenia. Też pomaga. Za 10-15 minut tak Cię coś pochłonie, że zapomnisz, że miałaś na coś ochotę. To działa najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńKochana wiesz o co walczysz. I tej myśli nam brakuje, gdy chęć jedzenia chce przejąć kontrolę, przestajemy myśleć o celu. A przecież to wtedy najbardziej powinnyśmy się na nim skupić. Liczę, że to dojdzie do skutku zarówno u Ciebie jak i u mnie. Nie dawaj za wygraną mimo niepowodzeń :)
OdpowiedzUsuńRozumiem jak to jest, gdy umysł podpowiada raz jedno, raz drugie. Tak naprawdę w końcu nie wiadomo czego już słuchać, co jest dobre, a co nie. Należałoby to jakoś wypośrodkować, ale jak? Cóż, ciężka praca pozostaje - tylko ona doprowadzi nas na same szczyty. Trzymaj się ciepło. Nie poddawaj się, walcz.
OdpowiedzUsuńKochana nie jesteś głupia, nawet nie waż się tak o sobie myśleć !
OdpowiedzUsuńNie ważne ile razy upadasz, ważne, że masz siłę wstać i walczyć od nowa.
Wytrwałości *.*
Lepiej jest upaść i wstać niż całe życie klęczeć, mój ulubiony cytat, niesie dla mnie mocne przesłanie, i motywuje. :)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się wagą, ty jesteś silna i dasz sobie radę <3