Po wczoraj ...
Witajcie Kruszyny !
Chciałam napisać wam,że po wczorajszej większej ilości jedzenia waga wzrosła . To chyba prawidłowe . Martwi mnie to,że jedząc 400-600 kcal stoję w miejscu . To jest przykre . Dzisiaj ważyłam 54,5 . Poszłam na siłownie przed ćwiczeniami się wysikałam i po kilku seriach się zważyłam wyszło 53,7 . Wróciłam do domu zważyłam się i jest 54,2 . No kurde a tak się ucieszyłam.
Dawno nie wstawiałam żadnego bilansu a stwierdziłam,że to pomaga + będę zapisywać pory,w których to jadłam.
Chciałam napisać wam,że po wczorajszej większej ilości jedzenia waga wzrosła . To chyba prawidłowe . Martwi mnie to,że jedząc 400-600 kcal stoję w miejscu . To jest przykre . Dzisiaj ważyłam 54,5 . Poszłam na siłownie przed ćwiczeniami się wysikałam i po kilku seriach się zważyłam wyszło 53,7 . Wróciłam do domu zważyłam się i jest 54,2 . No kurde a tak się ucieszyłam.
Dawno nie wstawiałam żadnego bilansu a stwierdziłam,że to pomaga + będę zapisywać pory,w których to jadłam.
- dwa gryzy jabłka - 15 kcal (6:30)
- pół banana - 50 kcal (15:30)
- dwa herbatniki - 35 kcal (16:30)
RAZEM : 90 kcal
Cały dzień byłam w biegu i nie miałam ani czasu ani ochoty jeść . Jutro też zjem coś takiego . W niedzielę nic może jakieś warzywa i trochę wódki . Od poniedziałku siedmiodniowa owsiana . A kolejny tydzień na sokach plus weekend u taty . Następnie jakaś podkręcające metabolizm . Może cytrusowa ... No nie wiem jeszcze pomyślę . Jak macie pomysły na dietę która przyspiesza metabolizm to napiszcie proszę w komentarzach .
Trzymajcie się chudo !
matko, jaki maleńki bilansik *o*
OdpowiedzUsuńco do wagi, to może zaczynają ci się wyrabiać mięśnie, ale nie wspomniałaś o tym więc bardziej prawdopodobne jest, że masz jakiś chwilowy zastój wagi, który po prostu musisz przeczekać i niewiele możesz z nim zrobić
trzymaj się kochana x
Może lepiej ważyć się po konkretnej diecie? To też motywuje by jej przestrzegać ;) Niby jedzenie często a mało podkręca metabolizm ale wysiłek fizyczny najbardziej a to już Ci idzie świetnie ;) Trzymaj sie kruszyno :*
OdpowiedzUsuńtak myślę, że powinnaś po prostu jeść częściej... a zapisywanie godzin Ci w tym pomoże :) żadna dieta konkretnie nie podkręci metabolizmu jeśli jesz tak mało - organizm jest w szoku jak dostaje tak mało kalorii i myślę, że nie będzie miało to większego znaczenia czy będziesz jeść cytrusy czy coś innego jeśli będzie tak mało i rzadko, ale nie wiem, możesz próbować ;p
OdpowiedzUsuńja bym na twoim miejscu po prostu starała się co jakieś trzy godziny coś przegryźć - chociażby ogórka, kawałek papryki albo gryza jabłka jak zależy ci na takiej malutkiej kaloryczności :) przynajmniej na mnie to tak działa jak staram się jeść mało ale stosunkowo często - mój metabolizm śmiga na tyle, że jak raz na jakiś czas "pozwolę" sobie zjeść więcej niż zwykle to nie cierpi na tym moja waga.. co najwyżej stanie w miejscu na pare dni. kombinuj :)
Nooo, dobrze mowi Zanna. Stopniowo zwiekszaj kalorycznosc, jedz zdrowo i regularnie male posilki, stosuj rady do przyspieszania metabolizmu i waga powinna leciec w dol. Czestym bledem przy zastoju wagi jest glodzenie sie. Czesto to jedzenie wiecej pomaga wyjsc z tego zastoju. Znam dziewczyne z ana, ktorej stanela waga w miejscu, w wyniku czego zdecydowala sie zwiekszyc limity. Najpierw waga troche wzrosla, ale potem ruszyla i zaczela spadac :) Musisz dac organizmowi kopa, bo on sie broni. Pamietaj - on nigdy nie bedzie Twoim sojusznikiem w glodowkach
OdpowiedzUsuńNaprawdę lepiej podziel sobie jedzenie na większą ilość posiłków i zwiększ jego ilość, bo Ci metabolizm wysiądzie. Najlepsze przyspieszenie, to zdrowe odżywianie, dużo ostrych przypraw i picie herbaty pu erh. Mi to pomaga.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ;*
Powiem Ci, że w moim przypadku to czy głodzę się całkowicie czy częściowo, jak ty z twoim bilansem, bo chociaż smutno to mówić, to najważniejsze jest żebym schudła jak najwięcej. Jak dla mnie Twoja waga jest idealna. Co najwyżej schudłabym jeszcze do 50 i byłoby perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
http://nobodybreaksme.blogspot.com/
Wydaje mi się, że wahania wagi wagi w granicach 1-2 kg są całkowicie normalne ;) Dlatego nie masz się czym przejmować. Jeżeli chodzi o bilans to jesz strasznie malutko, nie wiem jak dajesz radę ćwiczyć. Niektóre warzywa mają naprawdę bardzo mało kalorii, więc może powinnaś spróbować jakieś diety owocowo-warzywnej. Tak czy inaczej trzymam za Ciebie kciuki i prosze uważaj na siebie ;*
OdpowiedzUsuńIdealny bilans *-* Mi tez bardzo pomaga rozpisywanie posiłków dzięki temu mam wszystko pod kontrolą. Trzymaj się i uważaj żeby nie przekroczyć tej cieniutkiej granicy kontroli bardzo łatwo jest stracić panowanie nad sobą. Powodzenia słońce wierzę w ciebie :*
OdpowiedzUsuń